Sprawa nazwania skweru nie wywołała – jak spodziewało się wielu – ostrej dyskusji radnych.
Z pomysłem wystąpił klub radnych PiS. Autorzy powoływali się na dorobek Lecha Kaczyńskiego, który prawie pięć lat temu zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem.
– Był on m.in. prezesem Najwyższej Izby Kontroli, ministrem sprawiedliwości oraz prokuratorem generalnym i to za jego sprawą wzrosło zaufanie do tych instytucji – argumentował podczas dzisiejszej sesji rady miasta Sławomir Batko, przewodniczący klubu PiS, prosząc radnych o zagłosowanie za przyjęciem uchwały.
Więcej na Forum.