Trwają prace nad realizowanym wspólnie ze SSOO “Jedna Odra” projektem wystawy: “Armia Krajowa na Śląsku Opolskim”.
Aby uzyskać potrzebne informacje trzeba przeczytać wiele publikacji, porozmawiać z wieloma ludźmi, odwiedzić wiele bibliotek… a i tak mamy wrażenie, że dotykamy tylko wierzchołka o wiele większej, nieprzebadanej jeszcze historii. Zdajemy sobie jednak sprawę, że naszym zadaniem nie jest kompleksowe przedstawienie wszystkich wydarzeń związanych z Inspektoratem Opolskim AK (i innymi organizacjami), ale popularyzacja tematu i jego jak najatrakcyjniejsze przedstawienie mieszkańcom naszego regionu. Z tego też powodu obok materiałów umieszczanych na planszach pracujemy nad broszurą informacyjną, a także rozbudowaną, multimedialną stroną internetową .
To co najbardziej uderza wgłębiając się w lekturę, lub słuchając opowieści rodzin to nie tylko niespotykane dziś poświęcenie, ale zrozumienie tego poświęcenia, jego istoty i celu. Narażania siebie i bliskich – życia, zdrowia, majątku – nie w jakimś straceńczym szale, ale w pragmatycznym rachunku. Bilansie, w którym zawsze wychodzi, że pod butem obcych narodów, idei, nurtów kulturowych będziemy niczym więcej jak tylko niewolnikami (nawet jeśli niewolnikami w drogich garniturach i w szybkich samochodach). Czuć ducha wolności – tej prawdziwej połączonej z odpowiedzialnością; wiary, niezłomności, ale także tęsknoty za tak długo wyczekiwaną na naszym Śląsku Opolskim Polską.
Przygnębiają historie tych, którzy po latach niemieckiej państwowości, terroru wojennego musieli mierzyć się z kolejnymi aresztowaniami i szykanami, tym razem ze strony władzy już prawie polskiej, bo po polsku mówiącej. Przeraża zapał, a zarazem skrupulatność i nieustępliwość, z jaką opolskie gestapo ścigało akowców.
Dziwi wreszcie brak monografii i kompleksowych opracowań – jakby ktoś chciał zarzucić na całą opolską AK zasłonę milczenia i tajemnicy. Cieszy jednak to, że uporem i pracą można przynajmniej część z tej tajemnicy uszczknąć i dołożyć tym samym kolejną malutką cegiełkę do gmachu Niepodległej…bo to właśnie robimy!